Pierwszy bieg Grand Prix nie ułożył się po myśli reprezentanta Polski. Po niezbyt udanym starcie z czwartego pola, ukończył rywalizację bez punktów, a w parku maszyn pojawił się cały ubłocony. W perspektywie miał długie oczekiwanie na ósmą gonitwę. Razem z teamem wyciągnął jednak prawidłowe wnioski i pokonał swoich rywali. Później uczynił to samo w biegach nr 12, 16, 20, 22 i 23, odnosząc kapitalne zwycięstwo.
Tak, wstęp wyraźnie opisuje to, co w Hallstavik uczynił Maciej Janowski. Historia Grand Prix zna jednak jeszcze jeden przypadek, który idealnie pasuje do pierwszego akapitu. Mowa tutaj o 18 października 2008 roku i triumfie Tomasza Golloba w Bydgoszczy. Brązowy medalista z tamtego roku także wylosował wtedy czwarty numer startowy i również rozpoczął rywalizację bez zdobyczy punktowej. W kolejnych sześciu startach był już bezbłędny i stanął na najwyższym stopniu podium.
W przeszłości mieliśmy jeszcze dwie sytuacje, kiedy zawodnik zanotował sześć zwycięstw po braku punktów w inauguracyjnej gonitwie. Co ciekawe, obie rozpoczęły się od taśmy. 3 czerwca 2000 roku w Linkoping, jeszcze przy starym systemie Grand Prix, zwycięstwo w tym stylu odniósł Jason Crump. 21 września 2013 roku w Sztokholmie po tego typu triumf sięgnął Niels Kristian Iversen. Jak widać, Szwecja lubi przypadki, kiedy zawodnik po zerze staje się niepokonanym bohaterem.

PGE Ekstraliga
Analiza torów PGE Ekstraligi 2022 – Wrocław
Na Stadionie Olimpijskim przeprowadzono najwięcej udanych akcji po zewnętrznej. Imponujący bilans domowy na dystansie zanotował Maciej Janowski.

Speedway Grand Prix
Dla kogo brąz przy równej liczbie punktów?
Sześciu zawodników nadal liczy się w walce o brązowy medal mistrzostw świata. O końcowym sukcesie może zdecydować lepszy rozkład miejsc z całego sezonu.

Speedway Grand Prix
Kolejne złoto na horyzoncie
Bartosz Zmarzlik ma spore szanse, aby zapewnić sobie trzecie złoto podczas Grand Prix Szwecji w Malilli.