Bilans punktowy na dystansie w Speedway Grand Prix 2018:
[+1] Emil Sajfutdinow (7 miejsce, 2017: [+3] – 7 miejsce)
14 razy wyprzedzał
13 razy wyprzedzony
Zeszłoroczny cykl Speedway Grand Prix nie dostarczył nam wielu pasjonujących rund. Na torach działo się mniej niż sezon wcześniej, co wyraźnie pokazuje średnia liczba wyprzedzeń na jeden turniej, która spadła z 29,3 do 25,2. Był to jednak kolejny świetny materiał do analizy, która pokazała jak poszczególni zawodnicy radzą sobie na dystansie. W podsumowaniu statystycznym popularnych „mijanek” znalazła się piętnastka stałych uczestników cyklu z 2018 roku.
Dodatni bilans na dystansie zanotowało siedmiu zawodników, a wśród nich ponownie znalazł się Emil Sajfutdinow. Reprezentant Rosji utrzymał swoją lokatę sprzed roku, wyprzedzając 14 razy, z czego aż 13 ataków przeprowadził po wewnętrznej. Na udany manewr po zewnętrznej czekał do dziewiątej rundy w Teterow, gdzie minął w ten sposób Macieja Janowskiego. Ulubionym rywalem 29-latka był Jason Doyle, z którym pięciokrotnie wymieniał się pozycjami, wychodząc zwycięsko z całej batalii (wygrana 3-2).
Sajfutdinow pięciokrotnie był wyprzedzany po zewnętrznej, w tym dwukrotnie w półfinale. Ataki Zmarzlika w Hallstavik i Hancocka w Cardiff odebrały Rosjaninowi drugie miejsce, a więc awans do finału. Strata pozycji na rzecz Polaka była jedynym przypadkiem, który wydarzył się na dwóch ostatnich okrążeniach. Ósmy zawodnik zeszłorocznego cyklu brał udział w 27 przetasowaniach w zeszłorocznym cyklu, co było dwunastym wynikiem w całej stawce.
Bilans punktowy na dystansie w Speedway Grand Prix 2018:
7. [+1] Emil Sajfutdinow (14-13)
8. [-2] Greg Hancock (15-17)
9. [-2] Martin Vaculik (8-10)
10. [-4] Jason Doyle (15-19)
11. [-5] Patryk Dudek (13-18)
12. [-8] Przemysław Pawlicki (10-18)
13. [-8] Chris Holder (7-15)
14. [-8] Craig Cook (3-11)
15. [-9] Nicki Pedersen (13-22)
Speedway Grand Prix
Terminarz Speedway Grand Prix – Kalendarz Google
Dodaj Speedway Grand Prix i Speedway of Nations do swojego Kalendarza Google.
PGE Ekstraliga
Analiza torów PGE Ekstraligi 2023 – Toruń
Liczba mijanek na Motoarenie minimalnie wzrosła, ale nadal jest ona daleka od wyników z przeszłości.