SGP 2020 – Artem Laguta

Po kapitalnej inauguracji we Wrocławiu wydawało się, że Artem Laguta może powalczyć o indywidualne mistrzostwo świata. Niestety dla Rosjanina tylko jeden półfinał w pięciu kolejnych rundach nie pozwolił włączyć się do walki o medale.

Laguta zakończył sezon na siódmej pozycji, czyli o jedną pozycję gorzej niż dwa lata wcześniej, jednak statystycznie był to jego najlepszy sezon Grand Prix w karierze. 30-latek nie tylko wygrał pierwszy turniej w karierze, ale zanotował rekordową dla siebie skuteczność na starcie (60%) i na dystansie (4%).

Rosjanin wygrał dwie rundy zasadnicze, lepszy pod tym względem był jedynie Bartosz Zmarzlik. Co ciekawe, oba triumfy zdarzyły się w piątek. Generalnie to tylko w Toruniu jego dyspozycja była lepsza w sobotę. Mocnego uderzenia ze strony Laguty można było się spodziewać w czwartej i piątej serii startów, w których zdobył 35 z 75 punktów zdobytych w tej fazie zawodów.

Czego brakuje Artemowi do pełni sukcesu? Problemem wydaje się być mała liczba skutecznych akcji przeprowadzonych na dystansie. Laguta wyprzedzał w minionym sezonie 11 razy (7 po wewnętrznej), co było dopiero jedenastym wynikiem w stawce. Z drugiej strony Rosjanin świetnie ucieka przed rywalami, bo dał się wyprzedzić jedynie 9 razy. Z czołówki lepszy był tylko Maciej Janowski (8). Analizując bilans na dystansie Laguty w poszczególnych rundach, najlepiej wypada Praga (+3), a najgorzej Gorzów (-3).

Speedway Grand Prix 2020:

7. Artem Laguta
8. Emil Sayfutdinov
9. Martin Vaculik
10. Max Fricke
11. Matej Zagar
12. Patryk Dudek
13. Niels Kristian Iversen
14. Mikkel Michelsen
15. Antonio Lindback

Facebook Comments Box