Historyczne finały w Lublinie

Lublin pierwszy raz w historii zorganizował turnieje mistrzostw świata i już zdążył zapisać się na kartach historii Grand Prix, głównie dzięki świetnemu występowi Dominika Kubery.

Zawodnik miejscowego Motoru stanął na podium w piątkowym debiucie. Kubera został siódmym żużlowcem w historii, który uczynił to w swoim pierwszym turnieju. Wcześniej udało się to tylko: Gollobowi, Nielsenowi, Louisowi (cała trójka z Grand Prix nr 1, Wrocław 1995), Sayfutdinovowi (Praga 2009), Wardowi (Toruń 2011), Vaculikowi i Zmarzlikowi (obaj Gorzów 2012).

Skład finałowy z piątku powtórzył się w sobotę. Czwórka Zmarzlik, Kubera, Lindgren, Laguta została trzynastą, która pojechała ze sobą więcej niż raz w decydującym wyścigu. Był to też dopiero czwarty przypadek, kiedy identyczny finał wydarzył się dwóch kolejnych rundach.

Składy finałowe w dwóch kolejnych rundach:

1996: [Wrocław, Lonigo] Knudsen, Rickardsson, Nielsen, Hamill
1998: [Praga, Pocking] Rickardsson, Hamill, Nilsen, Gollob
2003: [Cardiff, Kopenhaga] Pedersen, Crump, Rickardsson, Hancock
2021: [Lublin, Lublin] Zmarzlik, Kubera, Lindgren, Laguta

Cichym bohaterem była plandeka, którą przywieziono specjalnie z Wrocławia. Uchroniła ona tor przed dużymi opadami, jakie przeszły przez Lublin w czwartek i piątek. Ściganie na torze było przeciętne, czego można było się spodziewać, znając potencjał lubelskiego toru z meczów PGE Ekstraligi. Na koniec dostaliśmy przynajmniej kapitalny bieg finałowy, w którym na czoło stawki przedarł się Artem Laguta.

Kluczem do sukcesu w Lublinie był start, więc nie dziwi fakt, że najlepszą skuteczność na starcie osiągnęli trzej finaliści obu turniejów. Pierwszy raz w tym sezonie nagrodę dla najlepszego startowca weekendu zgarnął Bartosz Zmarzlik. Po sześciu turniejach, nie licząc Kubery, najlepiej wypada Laguta (75%), ale aktualny mistrz świata jest tuż, tuż (71%).

Skuteczność na starcie w obu rundach SGP Lublin – TOP 5:

[81%] Bartosz Zmarzlik (34-8)
[76%] Dominik Kubera (32-10)
[69%] Artem Laguta (29-13)
[67%] Martin Vaculik (14-7)
[61%] Jason Doyle (20-13)

Najgorzej na starcie prezentował się Maciej Janowski (13%), któremu udało się odrobić część strat na dystansie. Polak miał w Lublinie najlepszy bilans na dystansie (razem z Lagutą), ale wskaźnik skuteczności miał znacznie niższy od Rosjanina i Zmarzlika, bo tamci ścigali na dystansie mniejszą liczbę rywali. Biorąc pod uwagę wszystkie turnieje, na prowadzenie wyszedł Bartosz (34%), a na świetnym poziomie pozostaje także wynik Macieja (33%).

Skuteczność na dystansie w obu rundach SGP Lublin – TOP 5:

[38%] Artem Laguta (+5/13)
[38%] Bartosz Zmarzlik (+3/8)
[19%] Maciej Janowski (+5/26)
[10%] Matej Zagar (+2/20)
[10%] Emil Sayfutdinov (+2/21)

Aktualna lista rekordów Speedway Grand Prix


Facebook Comments Box
.